Inscenizacje
Podsumowując.
Przed 40-tu laty w grudniowy poranek stoczniowcy i portowcy Gdyni zmierzali do pracy. Uczynili to na wyraźne wezwanie ówczesnego wice premiera, Stanisława Kociołka, który w swym wystąpieniu zapewniał, że spełnione zostały wszystkie warunki by podjąć normalną pracę. Posłuchali, i nieświadomi podstępu, od godz. 5 rano zaczęli przybywać na przystanek kolejki elektrycznej Gdynia-Stocznia. Tam czyhała na nich śmierć. Nie wiedzieli, że decyzje zapadły już wcześniej. Ufni oficjalnym wezwaniom szli więc wprost pod lufy karabinów maszynowych. Padły zdradzieckie strzały i niektórzy już na tym bruku pozostali…
Tak też, w sobotę 18 grudnia 2010 roku, w tym historycznym miejscu, rozpoczynała się inscenizacja historyczna tamtej tragedii.
„Za chleb i wolność, i nową Polskę”
Około 300 aktorów, członków grup rekonstrukcji historycznej starało się wiernie odtworzyć przed widzami masakrę grudniową.
„Niewątpliwie im się to udało, bo mimo iż na planie inscenizacji była sztuczna krew, pociski czy kamienie, bestialska interwencja wojska i milicji wobec robotników, wyglądała przerażająco. – Tak właśnie było- mówili starsi mieszkańcy miasta.”
„Podczas inscenizacji ze względu na skalę wydarzeń Grudnia 70 w Gdyni nie było oczywiście możliwe odtworzenie z chirurgiczną precyzją tamtejszych zajść. Najważniejsze jednak, iż udało się zachować klimat bezpardonowej pacyfikacji stoczniowców i portowców.”
Te i podobne opinie obserwatorów są dowodem iż nasz zamysł, dotarł właściwie do świadomości widzów i pozwolił im odczuć atmosferę tamtych dni, tamtej tragedii. A wszystko to dzięki wszystkim aktorom, uczestnikom inscenizacji, którzy znakomicie wczuli się w rolę autentycznych uczestników wydarzeń z przed 40 lat.
Dziękujemy wszystkim grupom rekonstrukcji historycznej, aktorom, studentom, stoczniowcom i młodzieży, wszystkim którzy przyczynili się do sukcesu tej inscenizacji.
Wyrażamy nadzieję, że ożywiliśmy pamięć o tej bezprzykładnej zbrodni a nasz glos przyczyni się do sprawiedliwego osądzenia Jej autorów.
Dziękujemy!
W imieniu Fundacji Pomorska Inicjatywa Historyczna
Andrzej Kołodziej i Roman Zwiercan